Remont silnika, pierwszy raz

Piorko · Dziad

Zjechane?? Są po prostu tragiczne...Cud że jawka wogóle ruszyła z miejsca Very Happy

losiu · Rozmowny

jak ja niedawno robiłem remont to też zmieniłem tarcze,były strasznie zjechane,bo nigdy zmieniane nie były,teraz o niebo lepiej chodzi

karol53 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Tarcze do wymiany... przez nie moc z wału nie jest w pełni przenoszona na wałek bo się tarcze ślizgają to tylko lecieć do sklepu i kupić nowe tarcze ale ja bardziej polecam ściąć drzewko i zrobić tarcze tak jak leśnik napisał w jednym z tematów, bo u mnie już druga para tarcz w tym roku zaczyna się jeb** co mnie bardzo denerwuje bo to co sprzedają w sklepie to przegięcie. Hrm

Irzyk · Dziad

Nie z jakiegoś tylko odpowiedniego.

Tarcze jak tarcze, zjechane, ale metal jednak dosyć ładny, chyba zero utlenienia, widać, że dbasz o motor.

Też kiedyś myślałem, że mam zjechane tarcze, wywaliłem stare, wrzuciłem nowe, grubością jakoś się nie różniły. Co do "wyjechania" tej tarczy to bym troszkę porozmawiał, ale w garażu.

Polonez · Gaduła

a co z tym łańcuszkiem? można go rozpiąć? Jakoś nie widzę spinki na nim...

Hitler789 · Złota Ranga

raczej nie można ale przecież łatwo jest go nałożyć póżniej

hucuk · Doświadczony

Kurde dobrze, ze to piszecie, bo tez bede rozkładał silnik (tarcze wymienie ten sam problem co kolega) juz mw wiem co jest trudne,a co nie mam nadzieje, ze mi kumple pomaga Smile

Irzyk · Dziad

Nie polecałbym rozpinania tego łańcuszka, ściągnąć go w sumie dosyć łatwo (moje zdanie oczywiście) i złożyć też. Wuj wie co może się stać jeśli taki łańcuszek pęknie.

hucuk · Doświadczony

Ile taki łańcuszek kosztuje ??

Piorko · Dziad

Łańcuszek kosztuje 18 złotych(produkcij Japońskiej). Nie można go rozpiąć. Ściągniesz go łatwo razem z tarczami sprzęgłowymi.

Hitler789 · Złota Ranga

ale jemu chodziło o założenie go.
Ale zakładanie też niejest trudne Smile

Pozdro

Piorko · Dziad

Założenie?? Zakładasz najpierw łańcuch na zębatke tą na wale a potem na tarcze sprzęgłowe(pomiędzy tarczami musi być blacha!!) Tarcze wraz z blachą zakładasz na kosz sprzęgłowy i po robocie Very Happy

ogar2007 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

nie próbuj nawet rozpinac tego łancuszka
ja robie to tak za nakładam na tarcze z blachami,potem wsadzam zebatke(trzymam to w rekach) i nakładam równo tarcze na kosz a zebatke na wał,potem tylko założyc reszte sprzegła i zakrecic nakretke na zebatce

Polonez · Gaduła

mam pytanie, jak to zdjąć?
[link widoczny dla zalogowanych]
Zębatkę z wału i magneto już zdjąłem, zostało mi jeszcze ten kosz sprzęgłowy. Nie zdejmowałem zębatki przedniej tak jak pisze na extreme50, ale może ktoś jaśniej napisać co dalej bo jakoś nie rozumiem tego.

mateusz1991 · Zagubiony na Forum

Musisz odgiąc ta zabezpieczenie czyms, np. młodeczek i jakiś śrubokręt i te miejsca zakrzywione na nakrętke odgiąć, klucz nasadowy, bodajże 14 i zakładasz na nakrętke , i niech ktos Ci przytrzyma ten kosz i odkręcasz, jest taki specialny klucz do przytrzymania tego kosza, nie wiem czy masz taki, zakłada sie go na na jedno z tych 6 rowków na koszu na ktore zachodza tarcze.