POLSKIE 60CM JAWKA - i wujkowie dobra rada na forach

skopek123 · Początkujacy

w tym sezonie ok 800 km od marca... w poprzednim 970 km a w poprzednim nie pamietam

tylko ze ja nie preferuje katowania jawki.
żadnego palenia gumy rycia ziemi jazdy na kole itp...

Irzyk · Dziad

skopek123 · Początkujacy

no na niskich obrotach też można dorobić co nie co... wiem z doświadczenia.

czy wy czasem nie kupowaliście tych 55 z dwoma pierścieniami? bo to jest prawdziwe dziadostwo to moge potwierdzić... ja mam 3 pierścienie w tym zestawie i jeszcze nic nie pęklo itp...
Słyszałem że z dwoma pierścieniami lepsze są? ale przecież z trzema lepsza kompresja itp. jak sie jedzie we dwoje to czuć że 3 pierścieniach zamuł na 3 biegu ale jak sie jedzie samemu.... to juz inna sprawa

route66 · Gaduła

ja mam dwa pierścienie i sprawuje się doskonale.....

tom cio · Gaduła

Ja robiłem szlif oryginalnego cylka pod tłok od tego ustrojstwa 55cm3. Nie dośc że rowek na 3 pierscien byl za maly(pierscien nie chcial wejsc a jak wszedl to nie do konca i nie dalo rady zlozyc) i musialem jezdzin na 2 to jeszcze po 700km dzwonily pierscienie. Noi tłok był za długi więc mam 2 uszczelki pod głowicą...

michal_b17 · Zagubiony na Forum

A teraz napisze ja. Miałem to pseudo 60ccm przez całe 50 km. Potem wyleciały te śmieszne segery i możecie sie domyślić co sie stało z tłokiem i cylindrem. Dla mnie to jest gówno i tyle. na oryginale od jawki śmigam w sezonie jak wyjdzie około 1tys km i nigdy nie narzekałem. w tych pseudo tuningowych zestawach chodzi tylko o jakość wykonania. do ich konstrukcji jako tako nic nie mam bo i tak nawet przy pierwszym zakładaniu trzeba kanały dopasowac do tego cylka. Być może trafiłeś na super zajebisty egzemplarz ale jak widzisz wiekszośc z nas nie miała takiego szczęścia

Jaceq · Zaawansowany

Irzyk napisał:

mingo · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

te cylindry to zenada jakos materialu jest kijowa zmniejszone kanaly itp

mateunio · Gaduła

A to i ja się wypowiem. Osobiście przejeździłem 2 sezony (tj. około 8000km) na cylindrze czeskim po szlifie na 40.50mm(wcześniej miałem 40mm i zrobiłem na nim około 18000) i jawka lata jak głupia. Ale co do tych nowych. Kuzyn ma cylnider z tłokiem 40mm nowy kupił w bodajże 2006r od razu mówię że cylinder nie jest z AL-MOTu. I jeździ na nim do tej pory! Przejechał na nim około 30000km i pewnie zaraz zostanę zgaszony że niemozliwe. Ale naprawdę tyle na nim jezdził bo do 2010r był to jego jedyny środek tranportu (jak i dla mnie jawka zresztą). Ten cylinder ma MINIMALNY próg, tłok też ciagle ten sam. Kuzyn, zresztą jak i ja pierścienie wymieniał co ok 1500-2000km może i często ale to nie jest wielka naprawa a motorek jest żwawszy.
@tom cio pierścienie mi dzwonią po 200km od założenia Wink

docieram (tj. nie przegrzewam) przez ok 100km a później jeżdżę normalnie.

mefisto · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

skopek123 · Początkujacy

No dokładnie Smile

ale co kto woli ja śmigam na 3 pierścieniowym tłoku

misiak162 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Wybaczcie ze robie odkop ale pragne sie udzielić w tym temacie. Miałem różne cylindry i te almotowskei również. Ja osobiscie robiąć remont jawki kupiłem almotowski zestaw i u mnie chodził przez dwa sezony, a następnie został zamontowany w ogarku kolegi.... Kumpel objeździł na nim 3 sezony i ogara dostałem i cylinder lezy na półeczce i czeka rant zrobił sie minimalny. Naprawde nie powiem bo miałem wiele czesci z almotu i wiele okazało sie shitem. Poprostu to zalezy od seri wykonania. Jeden z seri zostaje poddawany próba czy nadaje sie do sprzedazy lecz to nie oznacza ze reszta serii jest ok. Nie dziwie sie panowie jakie macie nastawienie do tych cylindrów podzielam zdanie Irzyka jak i Skopka. Lecz wypowiedz Pierzastego z tego wszystkiego wszystkiego wydaje sie najrosądniejsza. Jawki sie psują i to nie jest jak sie dba tak sie ma bo mozna dbac i moze sie psuc. Jakoś wykonywaych czesci w latach 70 odbiega od wykonywaych w dzisiejszych czasach i pozostawia wiele do życzenia.... Głupie popychacze do sprzegła które po przjechaniu 1000km nie nadają sie do niczego. Ja osobiście niektóre rzeczy wole zastąpić używanymi... Momentalnie wypalające sie platynki czy gaźniki które są nowiutkie lecz nie podają paliwa.... Takie nastały czasu wszyscy poszli na ilosc nie na jakosc.... Tak ze nie ma sie co dziwic... Zgranie kanałow czy gówniane odlewy trzeba sie z tym pogodzic i radzic jak sie da niektórym sie trafi dobre, ale w większosci nie....

Pierwszy post bez emotikonów. Gratuluję i zazdroszczę! Irzyk

kondzio310 · Uzależniony od forum

misiak162, z twoją wypowiedzią się zgodzę ale czy docieranie nie ma wpływu na późniejszą eksploatacje silnika ?

Też mam Polskie 60ccm, kupiłem tylko dlatego bo na szybko potrzebowałem mięć cylinder z tłokiem, a oryginalne czechosłowackie były tylko licytacje, taki pech. Ale kupiłem ten śmieszny zestaw za 58 zł.

Złożyłem to wszystko do kupy i działa, zrobiłem z około 650 km, więc jest dotarty. Może trafiłem na udany egzemplarz ale na przyspieszeniu Simson zostaje z tyłu, a prędkość maksymalna jest bardzo podobna ale dodam że mam 13z zębatkę zdawczą, i z tyłu zębatkę o parę zębów mniej niż oryginalna, nie pamiętam ile tych zębów było.

Wstępnie jestem zadowolony, nie mam nic przeciwko do tych zestawów ale jak bym miał wybierać no to wybrał bym czechosłowackie jak by była taka możliwość.

Na allegro są okazje i nie ma co sie oszukiwać. Czasami komuś coś zostaje z zapasów itp.
Rok temu wyczaiłem oryginalny nowy iskrownik cena do licytacji, kupiłem go za 35zł. Troszkę więcej niż nowa cewka zapłonowa, a właśnie jej potrzebowałem.

v max96 · Uzależniony od forum

też mam ten 55 ale z cross impexu i powiem że po katowaniu od złożenia silnika (za młodu to było .... ) 1000 km zrobiłem i strzelił pierścień, próg minimalny jest ale nadaje się cały komplet do dalszego użytkowania.

misiak162 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

A tak odbiegając od tematu. Drogi Irzyku wydaje mi sie ze poprostu dorosłem. Emotikony nie sa mi do szczescia potrzeban zastanawia mnie jedno... Czemu ze mną zwady szukasz?

Nie szukam zwady, po prostu się ogromnie zdziwiłem. Zawsze używałeś emotek że hoho, tak jak w podpisie, a tu masz, teraz w drugą stronę. Na spokojnie Panie kuliego. No ale powracajmy do tematu. Irzyk