Co lepsze fiat seicento czy vw golf III???

Luke16 · Gaduła

Tak jak w temacie... Fiacik z 2004 roku z silnikiem 1.1. Golfiak zaś z 1996 roku z 1.9TDI... Co lepsze???

Seweryn59 · Gaduła

golf bo diesel

Irzyk · Dziad

Golf, bo po tuningu u Romana w garażu, ciekawe ile dzwonów, 10 czy 20.

Fabricca Italiano Automobili Torino w sumie złe nie jest, ale istnieje powiedzenie: "Od Fiata i Iveco spierdalaj daleko". Moja ciotka ma Seja i nie narzeka. Ja bym wybrał Seja - bliższe rodzimej motoryzacji.

Hitler789 · Złota Ranga

golf !! ja bym wzioł golfa

Pawel zx10r · Zaawansowany

no jasne że golfik i jeszcze turbodiesel tu niema sie co zastanawiac w koncu to vw!!!!!!!!

more_power · Doświadczony

Jesli juz bym musial wybierac miedzy tymi dwoma, wzialbym golfa, napewno vw jest duuuzo lepszy niz fiat. Zreszta, tu chyba nie ma czego porownywac, od komfortu jazdy i wielkosci samochodu zaczynajac, a na trwalosci i bezawaryjnosci konczac. A nawet jesliby porownac koszty eksploatacji, wyjdzie nam, ze Golf pali tyle samo, albo i mnie duzo tanszej ropy, a i czesci zamienne (wylaczajac niektore silnikowe) nie sa do niego wcale drogie. A jesli chodzi o dzwony, to dla mnie oczywista rzecza jest, ze kilkunastoletnie auto musi byc sila rzeczy gdzies uderzone, wiec moim zdaniem, nie tak wazne jest pytanie czy bylo bite, tylko jak bylo zrobione. Ale wracajac do Golfa. Pierwsza niezaprzeczalna zaleta jest to, ze masz pod maska dosc nowoczesny na tamte czasy silnik, jakim jest 1.9TDi, drugim jest spalanie oscylujace w granicach 5-6l/100km, trzecim jest bezaawaryjnosc tego samochodu, a co za tym idzie przebiegi rzedu 500tys.km i wieksze nie sa dla niego specjalnym problemem. Naprawde fajny samochodzik, ktorego chyba jedyna wada sa troche za slabe osiagi. A ile mozesz przeznaczyc kasy na samochod?

Bo jesli ja bym kupowal kupilbym cos japonskiego. Na przyklad Honde. Najlepiej jakiegos Civica z B-seria pod maską. Very Happy

Silnik B16a2 to poprostu majstersztyk. Pali w granicach 7,5 litra na 100km, a moc 160KM pozwala przyspieszac do setki w 7,5 sek. i jezdzic z predkosciami rzedu 230-240km/h, a przy tym jest naprawde bezawaryjny. Zreszta, czego innego mozna spodziewac sie po Hondzie? Wbrew obiegowej opinii czesci do tych samochodow wcale do drogich nie naleza. Wytrzymalosc? Przy odpowiedniej eksploatacji te silniki wytrzymuja bez problemu przebieg 300-400tys.km. Jedynym problemem w przypadku tych aut moze sie okazac znalezienie dobrego, niezajechanego egzemplarza. Tu jest jedna:

[link widoczny dla zalogowanych]

a tu w nowszej budzie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiscie to sa przykladowe modele Smile

A, jesli nie jest zbyt wazna dla Ciebie pojemnosc bagaznika i miejsce na tylnej kanapie... to model CRX jest poprostu genialnym. To jest solka:

[link widoczny dla zalogowanych]

a tutaj masz ceere 2gen.

[link widoczny dla zalogowanych]

Już cywilna wersja CRX-a o oznaczeniu ed9 (1.6 130KM) zapewnia przyspieszenie do setki w granicach 8 sekund, i prędkość maksymalną w okolicach 210-220km/h, a to wszystko przy rozsądnym zużyciu paliwa, oscylującym w granicach 7,5 litra na 100km i niedrogich częściach zamiennych. W ofercie Hondy mamy też CRX-a w wersji VTEC (ee8)...Variable Valve Timing and Electronic Lift Control, czyli system zmiennych faz rozrządu. Ten wspaniały silnik o oznaczeniu B16a1, z pojemności 1,6 litra osiągnął aż 150KM, które katapultują ten lekki w sumie samochód do setki w 7,2 sekundy, a zabawa z VTECiem kończy się dopiero przy 240km/h. Poza tym zarowno jego spalanie, jak i wytrzymalosc nie zmienily sie w stosunku do modelu ed9. Ale nie mozna mylic tych dwoch silnikow, bo sa to calkiem inne konstrukcje. Bezawaryjnosc? To przeciez Honda. Very Happy

Zreszta najlepiej poczytac sobie opinie o tych samochodach na [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

Swietny serwis, w ktorym dowiesz sie co o danym modelu sadza jego uzytkownicy. Tyle tylko, ze tak, jak w przypadku Civica z najmocniejsza jednostka napedowa problemem moze sie okazac znalezienie porzadnego egzemplarza.

Pozdrawiam i mam nadzieje, ze moglem pomoc. Very Happy

matura · Uzależniony od forum

Ja bym proponowal prawo jazdy zrobić... a potem nie wybierać miedzy" gównem, a kiblem "tylko kupić coś normalnego

More_power widze, że maniak hondy jesteś, nie lepiej subaru... dobra dobra tutaj nie będziemy rozważali na ten temat Wink

Luke16 · Gaduła

matura ty to wogóle jesteś normalny....??? Jak jesteś taki mądry to podaj coś konkretnego i jeśli uważasz że golf jest to jakieś wielkie gówno to napisz dlaczego i podaj jak już coś jakieś autko w cenie golfa tzw. coś "normalnego"??? A o prawko moje się nie martw bo za trzy tygodnie je odbiorę Razz

more_power · Doświadczony

Przyznaje, ale w tym przypadku, chyba nie ma sie co dziwic, bo to wspaniale samochody. Very Happy

Czy nie lepiej Subaru? Na Impreze (a tylko ten model, by mi odpowiadal i tylko w wersji GT) troche siana trzeba juz wylozyc. Zreszta, ja wole Honde, dzwiek silnika B16 po przekroczeniu 5,500obr/min potrafi uzaleznic. Very Happy

Chociaz Subaru, a dokladniej model Impreza, to tez naprawde wspanialy samochod, ktorego jedyna wada jest niestety cena zakupu, nieporownywalnie wyzsza od CRX-a... wiem, wiem, Subaru jest nowsze, ma wiecej koni pod maska i naped na 4 buty, tyle tylko, ze kosztuje "ciut" wiecej i chyba jednak mniej mi sie podoba. Laughing

Ale musze Ci przyznac, ciekawa alternatywa. Laughing

Pozdrawiam

Luke16 · Gaduła

Z japońców nic nie chcę!!!!! Tylko niemcy, francja i włochy... A w szczególności niemcy... A co powiecie na vectre B np. w 1,7 silniczku lub 2,0 diesel???

more_power · Doświadczony

Zbyt szybkie to to nie jest... delikatnie mowiac, a turbodiesle Opla z tamtych lat tez do najlepszych nie naleza. Chyba, ze Ci to nieprzeszkadza. Mimo wszystko VW wydaje sie byc lepszym samochodem od Opla.

Pozdrawiam

P.S: a czemu nie chcesz japonca?

matura · Uzależniony od forum

Luke a czy jestem normalny nie wiem. Poprostu stwierdzam, że ktoś kto ma odbierać prawko za 3 tygodnie (co też jest dziwne bo czas oczekiwania po zdaniu egzaminu jest 14dni), nie pytał by na forum jawkowym o auto, no ale mniejsza, uwazaj mnie za jakiego chcesz.

Ja mam swoich faworytów i uważam, że:
-golf to przytoczone "gówno" z racji tego, że się sypią, silnik są awaryjne, że to diesel, są brzydkie, nie wyróżnia się niczym - chyba, ze "ztjuningujesz"
-seicento to przytoczony "kibel" z racji tego, że się sypią (w mniejszym stopniu niż golfy, ale zawsze, to fiat - jak będziesz robił 60k km rocznie to przy sprzedaży będziesz mógł napisać garażowany w serwisie..., nie wyróznia się niczym - chyba że "ztjuningujesz",
Obydwa są drogie. Można dostać lepsze auto w tej cenie... np. toyote starlet?, subaru justy ? pug 106?

PS. More naprawde nie zaczynaj Wink

Luke16 · Gaduła

Wiesz co i tu cię zagnę bo chcę tylko diesla bo to najtwardsze silniki jakie są.... Chrzesny ma paska z silnikiem 1.9TD z przebiegiem ponad 400tyś km... i nigdy na niego nie narzekał... Co się w golfie sypie???? A mi samochód do wyróżniania nie potrzebny... NIC Z JAPOńCóW!!!!! Peugeot 106 buchacha!!!!!!

ZAMKNIJCIE TEN TEMAT I WYRZUCIE GO DO KOSZA BO TO NIE MA SENSU!!!!!

more_power · Doświadczony

Nie zaczynam. Very Happy

Przeciez powiedzialem, ze Subaru to fajne autko jest. (lecz tylko w najmocniejszych wersjach) Ale i tak wole Honde. Very Happy

Pozdrawiam

P.S: No to faktycznie wytrzymaly samochod z tego Passata, chociaz w jakims miescie jezdzi sluzbowa Honda Civic 1,4iS z przebiegiem 670tys.km i gdy chcieli juz ja wymieniac na nowy, rzeczoznawca orzekl, ze samochod jest jeszcze w dobrym stanie i nie ma potrzeby go wymieniac. Jak juz koniecznie nie chcesz japonczyka (nie wiem czemu) to proponuje kupic jakas benzyne mimo wszystko, bo diesle z tamtych czasow to straszne klekoty, a i osiagami nie zachwycaja. I kupic jakies TDi w dobrym w stanie nie jest latwo. Bo jak ktos kupuje diesla, to wiadomo, ze nie po to by stal w garazu, lecz by jezdzic duzo i w miare tanio. A jak taki diesel ma ponad 10 lat na karku, naprawde nie ma co sie spodziewac przebiegow ponizej 200tys.km. Chociaz i takie zblizone do dwustu mocno bym zweryfikowal, bo tak jak mowisz i 400tys.km nie bedzie tu specjalnym zaskoczeniem. To juz duzo, nawet na diesla. A samochod nie sklada sie z samego silnika. Turbiny tez do tanich nie naleza, a ~200tys.km to kres ich wytrzymalosci. Pozniej wymiana, lub regeneracja, a ta przyjemnosc do tanich nie nalezy. W benzynie chyba latwiej Ci bedzie znalezc cos zadbanego, bo takie auta zwykle nie sluza jako wol roboczy, a tez 300tys.km przejedziesz spokojnie, do tego dolicz osiagi i nieporownywalnie lepsza kulture pracy silnika, a jak kupisz takiego co ma przebieg 100-150tys.km tez jeszcze pojezdzisz. Chociaz, jakby nie patrzec, gdybys znalazl zadbane TDi z przebiegiem ~200tys.km jeszcze bys sporo i w miare bezproblemowo pojezdzil, ale tak jak mowie, ze znalezieniem niewysluzonego egzemplarza moze byc klopot. Wiec mysle, ze nie warto ograniczac sie tylko do diesli, a poszukac i w tym i w tym, bo zarowno diesel, jak i benzyna maja swoje zalety. Wszystko zalezy od tego ile zamierzasz jezdzic. Jednak my jedynie mozemy Ci doradzic, a ostateczna decyzja zawsze nalezec bedzie do Ciebie. Mam nadzieje, ze moglem pomoc.

Pozdrawiam

Luke16 · Gaduła

No z taki człowiekiem to aż miło rozmawiać... Wink

Tak jak napisałem wyżej samochód musi być koniecznie w dieslu... benzyny też nie chcę już znać.... A z japońców coś z dieslem by się znalazło konkretnego???