samobujcy na WSK

dawid5401 · Nowicjusz

Pewnego sobotniego wieczoru wybrałem się z kolegą na zabawę...
Mieliśmy jechać rowerami ale gość wyprowadził wsk z garażu
miał parę litrów w zbiorniku więc pojechaliśmy.
Po zabawie wracaliśmy do domu , byliśmy mocno nakurw......
oczywiście bez dokumentów i kasków.W końcu zbliżamy się do domu ,
jedziemy niedaleko przejazdu kolejowego patrze i zobaczyłem zbliżający się pociąg powiedziałem do kolegi stój on dodał gazu .
W ostatniej chwili przejechaliśmy czułem ten zimny powiew przejeżdżającego pociągu.Nigdy tego nie zapomnę .
Mieliśmy cholerne szczęście gdyby mi go zabrakło nie napisał bym tego postu.

Godzik · Zagubiony na Forum

to chyba nie w trickach a w przygodach... poza tym motyw znany z szybkich i wściekłych więc przypuszczam ze masz fantazję ;p

Grzess1995 · Mega Gaduła

Godzik ja mu nawet i wierze, w koncu takie rzeczy sie zdarzaja ;p gosciu pijany to chojrak co ja nie zrobie i to moglo sie skonczyc tragedia ;p a wiec przestroga na przyszlosc nigdy ni jedz po pijanemu ;p

mar3g · Rozmowny

ja wierze bo tez miałem przygody motorem na bani Mr. Green

Thom · Gaduła

No to szczęście, że cię ten pociąg nie zabrał ze sobą, a co szlabanu nie było??

misiak162 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

no ja w to nie wierze ;D Eh.... Macie wyobraźnie...

Thom · Gaduła

Albo chłopak ma dobrą wyobraźnie lub WIELKIE SZCZĘŚCIE.

mlody1432 · Administrator

Możliwe że tak było, człowiek po alkoholu w większości przypadków jest bardzo pewny siebie i uważa że wszystko potrafi ale w tym przypadku myślę że to jest bardzo podkolorowana historia.

Rafalzo · Mega Gaduła

Zasada jest taka: po obojętnie jakiej dawce alkoholu sie nie jeździ. Jak dla mnie to jest kurna wstyd mówić, że kiedyś się jeździło po pijaku bo to tylko świadczy o człowieku... Ludzie, nie zdajecie se sprawy jak to jest niebezpieczne nie tylko dla was ale także dla innych uczestników ruchu. A co do przygody to moze koledze sie przywidziało i ten pociąg był dalej niż mu sie wydawało. To tyle ode mnie. Pozdrawiam!

Irzyk · Dziad

Małe ilości alkoholu pobudzają organizm do działania. Ale zaznaczam małe, malutkie Wink

.

Godzik · Zagubiony na Forum

seta na odwaga :P szczerze mówiąc to ja po alkoholu jadę tak jak na trzeźwo i nie widzę w tym różnicy (oczywiście testy przeprowadzałem na zamkniętym pasie startowym lotniska na okęciu ;p)

mefisto · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Dobra koniec tego tematu bo ten błąd ortograficzny wali mi po oczach.