Kolejny głupi własciciel malucha.. A raczej właścicielka

Lukasz1221 · Nowicjusz

Witajcie!

Miałem rok temu przygode z maluchem. Jechałem sobie na stacje do pobliskiej wioski. I jak już wracam w powrotem jade sobie 45km/h i z naprzeciwka jedzie maluszek. Ja jade sobie dalej a tu nagle ten maluch jedzie prosto we mnie. Poprostu na pustej drodze zmieniła babka pas na przeciwległy. I jedzie prosto na mnie. Ja oba hamulce i Jawką bokiem jade.. Kolega jechał za mną na suszarce nie wiedział co się dzieje. Wyminął mnie i tego maluszka.. Ja niestety nie zdążyłem wychamowac. Skończyło się tym że bokiem walnąłem w maluszka przód. Maluszek miał rozwalony reflektor, zderzak i wgniecenie. W jawce odleciała do góry stopka prawa. Skończyło się na tym ze straciłem przytomnośc. Noge miałem na stopce wtedy a ta stopka uderzyła w ten przód malucha i ja nogą też. Ja wylądowałem na dachu maluszka. Straciłem przytomnośc. Ocknąłem się wtedy jak karetka przyjechała i mnie chcieli zabierac. Pamiętam tą reakcje moją do dzisiaj co zrobiłem wtedy. Pierwsze co pytałem się co jest z moją Jawką... Czy jest w całości. Hehe o siebie się nie martwiłem tylko o motor Mr. Green

Wzieła mnie karetka do szpitala tam na sprawdzenie czy wszystko w porządku ze mną i było w porządku to mnie wypuścili, miałem tylko nogę w gipsie i potłuczony byłem troche. Ale policja był itp. Wina była tej babki w maluchu. Z niewyjaśnionych przyczyn (niby trzeźwa była) wjechała na mój pas ruchu i na czołowe ze mną. Co było naśmieśniejsze ze maluch tyle strat a w Jawce tylko stopka prawa się urwała. Nawet nie starałem się o wypłate z OC bo po co ? Dostałbym może 2 zł za stopke Laughing

I tak sie to wszytko skończyło..

P.S. Co najważniejsze z Jawką. Jawka została u takiego kolesia co mieszkał w poblizu tego wypadku. Odebrał ją mój tata następnego dnia. Pojechał autobusem a wrócił jawką bez jednej stopki Mr. Green

I odziwo zapaliła za pierwszym razem Smile

Na fotkach idzie poznac ze jedna stopka jest inna od drugiej.

Pozdrawiam i troche się rozpisałem Smile

Lukasz1221

Szyszka · Uzależniony od forum

Lukasz1221: dupna historia ale troche było niebezpiecznie mogło się to nawet gorzej skończyć...

Mazur17 · Gaduła

duzo gorzej:(

Lukasz1221 · Nowicjusz

Ale na szczęście wszystko w porządku i oby już nie miał takich przypadków.
Od czasu kiedy miałem suszarke a teraz TZR to nie zdażyło mi się ani razu żadnej przykrej sytuacji. Chodź na suszarce były takie przypadki.. Ale nic mi się nie stało... Na TZR własnie jest super. Jade sobie i jak zbliżam się do lewej krawedzi pasa to auta zaczynają wolniec i zjeżdzac abym umiał bez problemu wyprzedzac.. Poprostu boją sie scigaczy na drogach, bo ludzie na ścigaczach mają niby złą opinie że dawcy... Echh kto głupi ten jeździ jak dawca... Ja staram się jeździc przepisowo. Ale to są super przypadki jak chcę zacząc manewr wyprzedzania to auta odrazu się boją, bo tą TZR'ke co mam nie wygląda jak motorower Smile

Szybki na Jawce · Zaawansowany

Dla mnie to jest głupia historia ale siostra sie usmiała jak cie zabierali :P ale dzie są te foty z twoim motorkiem

gniewny · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Lukasz1221 · Nowicjusz