[Jawa 175] Sucha świeca, iskra byla a teraz nie

jawek · Mega Gaduła

Swiece jest sucha przez caly czas. Z gaznika paliwo kapie najbardziej przy gumie od filtra ale na złączeniu od cylka tez kapie. Dusze przeczyszczone. Iskra wczesniej byla, a teraz juz nie ma ale za to prad w fajce jest.

Przed zimą jezdzila tak sobie, trzeba bylo co raz zamykac doplyw powietrza, i dusila sie, przerywala na wysokich obrotach.

Jakie teorie Question

buniek92 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Dysze wyregulowane? Nimi chyba regulujesz skłąd, jeśli dobrze pamiętam.

jawek · Mega Gaduła

no dobra ale czemu swieca sucha? calkowiecie sucha Hrm

Jak by juz jezdzial to bym sie z dyszą pobawil, ale tutaj zdaje mi sie ze jest cos powazniejszego

buniek92 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Wygotuj dobrze gaźnik. Może kanaliki zawalone.

jawek · Mega Gaduła

jaki zal z tą jawą, wczoraj poszedlem wieczorem i odpalila tylko na poczatku wogule na obroty nie wchodzila a potem to tylko na jakies 2-3sek.

karol53 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Przeczyść gaźnik.
Jeśli będzie potrzeba wyreguluj tak jak Buniek napisał.

jawek · Mega Gaduła

no i przczyscilem gaznik, uszczelnilem gume od filtra, papierem sciernym przetarlem styki na przerywaczu i nawet jezdzi, tylko kiepskie obroty, pozniej to juz tylko na ssaniu chodzi. Zaplon sie wyreuluje i gaznik wiec powinno byc juz ok, ale moze okazac sie ze trzeba pierscionki wymienic...
thz za odp

buniek92 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

A bak wyczyściłeś? Masz filtr paliwa na przewodzie?

jawek · Mega Gaduła

bak wyczyszczony filtra nie ma, ustawienie zaplonu nic nie dalo i regulacja gaznika tez
ale rozpolawiam silnik, bo wał ma luzy i to spore, obudowa łozyska sie kreci zamiast tego na wale, ale zeby je wymienic niestety rozpolawiac trzeba bo rozbic nie da rady. Jeszcze slychac ze gdzies od cylka powietrze ucieka tylko nie wiem gdzie dokladnie, wiec za jednym zamachem wymienie łozysko(a), pierscionki i glowice sie porządnie przykreci

======================================

no dobra, lozysko wymienione, pierscionki i simery tez ale wiadomo- nadal do dupy. Jak sie rozgrzeje to z 1 kopa zapali, a zeby na zimno odpalic to trzeba z 15 razy kapnac na wylaczonym zaplonie a potem jeszcxze z 5 na wlaczonym. Ale z jazda jest do dupy, co chwila trzeba zamykac na chwile doplyw powietrza, po otworzeniu dostaje niezlego powera ale znow powoli zaczyna tracic sily i obieg sie zamyka. Naprawde, taka jazda nie daje satysfakcji, nawet jesli jedzie sie na takim zabytku xF To co zaplon regulowac czy gaznik? Albo to i to, tyle ze z tym i z tym juz sie mecze jakis czas i bez efektow- albo wogule nie odpali, albo bedzie jezdzila tak jak wyzej.
Zmiejszyc ilosc paliwa? Zwiekszyc? Zaplon przestawic? Mieszanke zubozyc? Co zrobic? :]

Robert200PL · Gaduła

Jak ma muła i słabo sie wkreca na obroty to wyreguluj dobrze zapłon - tak idealnie oraz ustaw dobrze gaźnik i co najważniejsze wyczyść go DOBRZE a nie że uważasz że jest czysty po prostu przedmuchaj go kompresorem albo płucami Twisted Evil

ogar2007 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

na moje oko to gaznik
jesli naprawde masz czysty gaznik to wkrec do konca sróbe od składu mieszanki i wykrec o 2-3 obr i zobacz jak wtedy bedzie chodzic

ps. jesli ktos przymyka dopływ powietrz i jest lepiej to moze byc tylko gaznik a napewno nie zapłon

jawek · Mega Gaduła

noo zaplon troche przestawilem, alepodnioslem iglice i to chyba najwazniejsze, bo dziekii temu jest ok i pali z kopa. Nie miala tylko wolnych obrotow, wiec odkrecilem dolną(z tych dwoch obok siebie) srube(dosc mocno, kiepsko sie juz trzyma) i jest w miare. Problem sie po dluzszej jezdzxie pojawia jak wolno jade, ale wystarczy mocniej dodac gazu i ok. Moglem z tymi obrotami kombinowac z iglica, taką srubą na dole gaznika ale gwint rozwalony, a zjechanie tej iglicy diaksem nic nie dalo. Tak wiec problem w miare rozwiazany. Z kosmetyką juz sobie poradze. A i to co mnie wkurza to to ze dysza sie dosc czesto zapycha mimo ze srednica calkiem spora, bak co prawda czyszczona ale filtr i tak trzeba bedzie zalozyc

Dzięki!

========================
nie nos miech na sali, znowu jest do dupy, konkretniej: odala nawet niezle z kopa da rade, trzeba sie roche na kopac ale da sie Razz

Z jazdą jest kiepsko. Gdy jade bardzo wolno to reaguje na gaz ale jak takimi sredimi obrotami to wogue jakis muł. Gdy manetke odkrece tak do srodkowego przedzialu to wogule nie reaguje i tylko bardziej sie muli, zareaguje dopiero jak sie otworzy do konca, wtedy ma niezle przyspieszenie. Swieca czarna jak smoła. Opuscilem iglice w gazniku o jeden rowek-swieca biała i do tego wydaje mi sie ze wiekszy muł. W pierwszym momencie wydaje sie ze to gaznik ale ja mysle ze jednak z zaplonem cos jest nie tak, mimo ze swieca ladna. Kolejna smieszna rzecz-gdy swieca najladniejsza to wogule nie jezdzi, tylko na takiej sredniej iskrze Rolling Eyes

Ahh te jawy, zesrac sie mozna...