sama wkręca się na obroty i nie ma siły

gasto25 · Doświadczony

Sory jeśli był podobny temat ale nie moglem znaleźć, a chodzi o to że mój ogar od pewnego czasu świruje zaczęło sie od tego że pękł mi jeden pierścień najbardziej oddalony od głowicy a że mam tłok 3p to zdjąłem ten pęknięty reszta była ok i założyłem ale dolałem więcej oleju do mieszanki ogar po tym nie miał siły i kopcił jak szalony więc zalałem go benzyną z olejem w normalnym stosunku i zmieniłem cylek na drugi jak się okazało lepszy. Po zmianie cylindra ogar zachowuje się tak jak by łapał lewe chociaż uszczelniałem dokładnie ładnie chodzi nawet na wolnych się trzyma (kiedyś marzenie) ale pod obciążeniem przerywa szarpie i gaśnie czasem strzela z rury a zapłon jest dobrze Evil or Very Mad

gdy załapie i jest zimny to leci jak szalony ale tylko jakieś 200 m dalej słabnie i znów. Moje pytanie jest takie co może być tego winą czy to możliwe że świeca czy też kondensator?
Dodam że zmieniałem dawkę paliwa nic nie dało.
Sad

misiak162 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Tak to jest ewidentna wina swiecy lub kondensatora. Najpierw zmien swiece. Jezeli dalej bedzie to samo to kondensator i sprawdz ustawienie zapłonu. Moje pytanie... Wrzuciłes trzy nowe pierscionki czy tylko jeden?????

rutkowski · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Wymień kondensator na nowy i spróbuj na innej cewce WN [ta pod bakiem]

gasto25 · Doświadczony

maniak · Gaduła

racja wymień też simeringi a objawów praktycznie nie usłyszysz podczas pracy motoru a kręcenie kopka wiele nie da
co do wys obr to raczej gaźnik broi bo ja miałem tak samo