Nie chce palić gdy się zagrzeje

OstatniYeti · Początkujacy

Witam, mam problem, który zauważyłem w piątek. Przejechałem motorkiem 21km i się zatrzymałem. Potem chciałem zapalić i nic. Próbowałem na pych i też nic. Raz złapał ale zgasł po kilku sekundach. Poczekałem jakieś 10-15 minut i potem zapalił na kopa. Nie wiem co jest grane;/ Druga sprawa to jest taka, że pali na kopa jak zimny ale gaśnie zaraz. Potem znów za kopem pali i już nie gaśnie. Zaczęło się tak gdy wymieniłem gaźnik. Dysze wkręciłem nowe 78 albo 79 (nie pamiętam dokładnie ale one były największe z tych co miałem)? Proszę o jakieś rady/ pomoc. Z góry dzięki. Pozdrawiam

lukasz9 · Uzależniony od forum

a spróbuj na starym gażniku

mingo · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

może gaźnik do regulacji. a skąd tyś takie dysze wziął Question

Cthulhu · Zaawansowany

Z tym że się zagrzeje i odpalić nie chcę, to ci tłok puchnie :P

lukasz9 · Uzależniony od forum

to pierwszy raz się stało

Cthulhu · Zaawansowany

OstatniYeti · Początkujacy

Mam te dysze w starym gaźniku. Włożę je i zobaczymy. A co do starego gaźnika to go nie włożę, bo tam mi ten walec mały co blokuje przepustnicę żeby się nie kręciła wypadł a nie chce mi się tam dorabiać czegoś:P A te dysze "duże" znalazłem w jeszcze innym gaźniku. Tłok raczej nie bo jest nowy. No chyba, że go dobrze nie dotarłem. Bo jakiś tydzień jeździłem spokojnie a teraz 75+

v max96 · Uzależniony od forum

tłok pewnie jest "no name" i puchnie niezależnie czy dobrze czy źle dotarłeś go

lord-89 · Mega Gaduła

jak dasz w jawce w dupę to może się tak stać. Odczekaj 5-10 minut i zapali spokojnie. Wlej 120 ml dobrego oleju na 5 litrów benzyny, jeszcze parę takich przygód to może zbierać kasę na szlif bez szaleństwa Mr. Green

II sprawa Gaźnik do regulacji lub zapłon delikatnie się przestawił