Dziwny zapłon

Orion1 · Początkujacy

Sprawdziłem gaźnik poziom paliwa w komorze jest ok iglica też dobrze ustawiona mimo to świeca jest zalana tz. cała mokra ale nie o tym chciałem.
otóż w ustawieniach zapłonu pisze że powinien powinien być cofnięty o jakieś 1,5 cm w stosunku do skrajnego lewego położenia u mnie zapłon następuje właśnie w skrajnym lewym położeniu to znaczy cewka już zapiera o obudowę i dalej nie da się cofnąć a mam wrażenie że muszę jaszcze przesunąć iskrownik w lewo. Zwracałem uwagę na wycięcie i ząbek oraz na klin niby wszystko jest ok więc dlaczego tak jest coś źle złożyłem ?

didson15 · Rozmowny

Mam u siebie to samo Mr. Green

myślisz że się przejąłem?

moskit122 · Rozmowny

Jeśli zalewa to przypuszczam że ustawiałeś poziom metodą zatapiania pływaka która nie jest zbyt właściwa bo nie wykryjesz nieszczelności zaworka i poziom po chwili robi sie w komorze za wysoki. Co do zapłonu jeśli wszystko jest ok, wał nie jest przestawiony na czopie to przy krzywce założonej odpowiednio na nacięciu powinno się dać wyregulować zapłon. Czasem niestety coś gdzieś jest nakombinowane, jeśli brakuje Ci miejsca żeby obrócić zapłon w lewo to po prostu obróć lekko krzywkę w prawo (w stosunku do wirnika, cech nie będzie się wtedy zgadzał), zwróć przy tym uwagę czy przerywacz podczas obrotu wału rozszerza się tylko raz.

Orion1 · Początkujacy

zapłon ustawiłem pali od pierwszego kopa tyle że teraz dziwnie pracuje tak jakby faluje i niema mocy na jedynce jeszcze jedzie zrywami ale wyżej nie da rady jeszcze sprawdzę cały gaźnik chociaż nie wiem co go boli niby wyczyściłem przedmuchałem a ona nadal przygasa na gazie na ful a po puszczeniu gazu gaśnie śrubka regulacji obrotów wkręcona na maks. Dodam iż po poluzowaniu dyszy nr.38 to znaczy tej krótszej łapie większe obroty ale nadal nierówne