Kaszle i dławi sie do pewnego momentu...

pepe93_1993 · Rozmowny

Siema, mam prośbę.. pomóżcie mi bo jak założyłem w mojej pancerce instalację el. to zaczeła bardzo słabo odpalać a co najgorze podczas jazdy kaszle i czasami jest strzał w gaźniku (ale rzadko) jak wezme manetke do konca na luzie to nie wkreca sie na obroty tylko muuuuli i nawet z nich spada Hrm

tyle że nigdy nie gaśnie bo co raz załapie i żeby przyspieszała trzeba ja bardzo dobrze wyczuć... żeby manetki za mocno nie przekrecić a jak sie ładnie nagrzeje to na 2 z górki nie chce sie rozpedzać Hrm

a o 3 na prostej to praktycznie niema mowy chyba że górka a najdziwniejsze jest to że jak sie wkreci na wysokie obroty to normalnie jedzie ale wystarczy tylko odpuścić żeby troche zwolniła i prycha, co to może być? Sad

A i dodam że tak sie dzieje bez świateł jak i ze światłami...

Robert200PL · Gaduła

Może to być wina złej regulacji zapłonu - na co bym obstawiał, albo pękł któryś z pierścieni tłokowych.. lub gaźnik źle wyregulowany - chociaż do sprawdziłbym na końcu - najpierw zapłon Wink

pepe93_1993 · Rozmowny

ale to dziwne jak na zapłon chyba kurde Hrm

bo na wysokich normalnie chodzi Sad

Irzyk · Dziad

Nie dziwne, nie dziwne. Raz u mnie przerwa praktycznie zanikła - wracałem do domu z prędkością ~20km/h, bo nie miała siły na więcej. Przerwa na przerywaczu Wink

. 0.4mm.

kleszczyk · Nowicjusz

Sprawdź przerwę na platynkach, wyprzedzenie zapłonu i kondensator.

pepe93_1993 · Rozmowny

juz jestem Wink

dzięki, regulaca pomogła Smile

Tylko chłopacy mam jeszcze pytanie żeby nie robić nowego tematu, bo akurat w jawce nie jestem w tym obcykany, co zrobić żeby mniej paliła i przy tym ładnie zapalała? bo jak kupiłem silnik iglica była opuszczona najniżej i mi paliła tak ze 12l/100 aż mokro w tłumiku było ale za to paliła na dotyk, jak zaimna to za 1 razem a jak podniosłem o 1 rowek to pali mniej ale gorzej.. trzeba cudować manetka do końca i musi sie wkrecać na obroty jak ciepła a jak zimna to załapie, gada przez chwilę i gaśnie i tak żeby ja po nocy odpalić to trzeba z 5-7 razy to powtórzyć Hrm

karol53 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Musisz uszczelnić odpowiednio cały układ paliwowy od kranika aż po króciec,możliwe że jeszcze masz rozkalibrowane dysze (z biegiem czasu się tak dzieje) i podają za dużo paliwa.

pepe93_1993 · Rozmowny

gniewny · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Wygląda, że albo gaźnik się przytkał albo zapłon przestawił (za słabo dokręciłeś stator albo śrubke od platynek).

Szymon93 · Uzależniony od forum

U mnie jak na wysokich obrotach przerywał to winny był zapłon..
A może za mało blaszka w gaźniku podgięta do góry?

Robert200PL · Gaduła

Zasada jest taka - jak zapłon jest za wczesny to ma moc na dole ale nie wkreca sie na wysokie oborty i sie niemiłosiernie grzeje - jak jest za późny to nie ma mocy na dole ale jak sie wkreci na obroty to idzie jak przecinak w wode Razz

Z zapalaniem masz to samo co ja miałem - dobra regulacja i uszczelnienie to podstawa - iglicy nie ruszaj - ustaw poziom paliwa w komorze pływakowej i wszystko uszczelnij - oraz jak Kam@$ powiedział sprawdź na innych dyszach Wink

pepe93_1993 · Rozmowny

juz jest ok, to pierwsze co było to zapłon a teraz...? też zapłon... poprostu jakimś cudem kabel od świecy sie obluzował i lekko wykręcił z cewki, a już jest ok Mr. Green

a kurde sprawdzałem to i było ok... ale teraz ma mockę Smile

karol53 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

No i widzisz byle powód nerwu napsuł sam się kiedyś z podobnym spotkałem,kaszlał kaszlał ledwie dopyrkał na skrzyżowanie i zgasł...dopchałem 20m do chaty looknąłem w zapłon-ok,patrze może świeca bobla złapała ściągam fajkę i wyciągłem fajkę z kablem ^^ i wsio wiadomo,ale wiesz nie każdy mechanik może przewidzieć co się może dziać osobie po drugiej stronie monitora ja stawiałem na układ paliwowy inni na zapłon i żaden nie trafił,no wygadałem się.Teraz do rzeczy,zamknąć i wrzucić do rozwiązanych. ;]