przed malowaniem

felix · Gaduła

Witajcie
Przygotowywuje swoją jawę przed malowaniem proszkowym . Mam spory dylemat bo niektóre elementy np.ramy mają części gumowe..
zastanawiam się jak oddać ramę do malowania aby nie narobić sobie sprych problemów....czy mam rozebrać przednie i tylne zawieszenie ? mam do pomalowania amortyzatory do tyłu ale czy można je poddać takiem malowaniu ? malowanie proszkowe oddbywa sie miezy innymi w dużych temperaturach !

[link widoczny dla zalogowanych]

mlody1432 · Administrator

Lepiej usuń wszystkie elementy z tworzyw sztucznych. Oszczędzisz kłopotu sobie i lakiernikowi.

felix · Gaduła

ok ale jak mam oddzielić wahacz od reszty ramy bez uszkodzenia tych gum ? czy to droga sprawa ? jak to się nazywa ? jak z zawieszeniem z przodu ? aha będę malować na czerwono-biały na jaki kolor malować poszczególne elementy ? (jawa 20 kaczka)a i co zrobić z elementami które są na wierzchu ?chodzi mi o zębatkę , ślimak ,naciągi do łańcucha itp.

ogarek2000 · Gaduła

Wejdź na neta i poszukaj, tam napewno znajdziesz kolory i sobie zobaczysz jak co wygląda.

felix · Gaduła

Patrzyłem...w każdej jawce jest co innego :)dziś się dowiedziałem że moja jawa była 3 razy malowana Smile

cały czas się obawiam momentu "wypalania" elementów że coś się stopi...

moskit122 · Rozmowny

Do malowania czy to proszkowego czy natryskiem należy rozmontować wszystko. Czy gumy wytrzymają demontaż wahacza? Pewnie nie, trzeba wymienić. Podejrzewam, że w tutorialach jest odpowiedni art jak to zdemontować tak samo jak i przód. Z czyszczeniem ramy to niepotrzebnie się męczysz jak chcesz dać na proszek bo zazwyczaj mają w takich zakładach konkretną piaskarnię i za grosz Ci to zrobią. Pytanie czy dokładnie przemyślałeś wszystkie za i przeciw proszkowi, ja kilka miesięcy nad tym myślałem i teraz jednak skłaniam się ku normalnemu lakierowi, mimo że wyjdzie mnie dużo drożej. Co do ślimaka to ja bym nie kombinował tylko go dobrze wyczyścił, zębatke i naciągi możesz dać do cynkowania bądź pomalować, to Twój wybór.

felix · Gaduła

malowanie proszkowo głównie skłoniło mnie ceną za całą jawę wypiaskowaną i pomalowaną powiedziano mi 150zł !!! a malowanie "normalne" ok 700zł!!nigdy nie miałem doczynienia z malowanie proszkowym wiec nie znam + i -
Wracając do wahacza to zdaje sobie sprawę że gumy będą do wyrzucenia...znalazłem na allegro do ogara...czy będą pasować?
[link widoczny dla zalogowanych]

moskit122 · Rozmowny

Raczej nie będzie pasować, lakier proszkowy jest bardziej kruchy i mało odporny na uszkodzenia mechaniczne (są oczywiście różne rodzaje ale tak czy inaczej jest twardszy od natrysku). Co do ceny to gdybyś malował sam zgodnie ze sztuką to przy uwzględnieniu wszystkich warstw odpowiednich lakierów i szpachlówki jesteś w stanie się zmieścić w 300-350zł przy najtańszej opcji. Przy najdroższej to faktycznie zabawa zaczyna się od ponad 600zł. Plusy są takie że normalny lakier łatwiej można naprawić, nie powinien odpryskiwać (na przykład ograniczniki kierownicy) no i będzie lepszy połysk. Z tego co czytałem w latach 70-tych dużo motocykli było malowanych proszkowo, wielu ludzi maluje proszkowo przy remontach zabytków właśnie tylko ramy bo oprócz niższej ceny lakier proszkowy daje niby lepszą ochronę przed korozją, ja do końca się z tym nie zgadzam do tego dochodzą odpryski i dlatego zmieniłem decyzję, ale w Twoim przypadku oczywiście wybór należy do Ciebie bo ja nie będę liczył się z kosztami.

krzysiek200 · Zaawansowany

Nie mogę się zgodzić że proszek jest nie wytrzymały, ostatnio malowałem całą WSKę w proszku i miałem pomalowaną końcówkę osi koła, waliłem w nią młotkiem bez żadnego zabezpieczenia i ani śladu.
Moim zdaniem takie elementy jak rama czy wahacz lepiej pomalować proszkowo, zapraszam np. na forum o wueskach, praktycznie każdy na tym forum maluje takie elementy proszkowo czyli jednak musi mieć to swoje plusy.