Felga 17" w czeskiej Jawce pasuje !

Kris_Kros · Rozmowny

Cześć,
dla tych, co chcieliby ale nie wiedzą, czy będzie OK, piszę, że felga 17" z oponą mieści się w wahaczu Jawki Skuter.
W sklepie kupiłem nową felgę i szprychy, dałem to do przeszprychowania razem z jawkową piastą. Później wszystko złożyłem >> założyłem opaskę, dętkę, oponę i okazało się, że całośc idealnie mieści się w ramę Jawki Skuter.
Mój sprzęt ma teraz z tyłu 17" Smile

Kri_Kro

dodane 13.08.2007
> niestety trzeba przedłużyć łańcuch (oryginalny za krótki) i pokombinować z profilem aluminiowym, który blokuje dekielek koła ze szczękami do ramy, żeby się nie obracał (koło jest baardzo odsunięte do tyłu, żeby się mieściło).

dodane 14.08.2007
dalsze uwagi o feldze 17" są takie, że na dobrze dotartym cylindrze 50, felga 17", zębatka na silniku 12 Z > silnik na trójce nie może wejść na swoje obroty i maszyna maksymalnie rozpędza się tylko i długo do 50km/h. Dziś będę jechał ale na Z11. Myślę, że powinno być lepiej Smile

Kri_Kro,

buniek92 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

A opona nie ociera o blachy albo o coś na wybojach w czasie jazdy?
Btw. Ja mam felgi obydwie od Ogara 200. To są bodajże 16". Wink

Kris_Kros · Rozmowny

hej,
najbardziej obawiałem sie, czy felga z oponą zmieści się nie na szerokość w widelcu wahacza, ale że tak powiem na długość w kierunku do silnika. Tak się składa, że pomiędzy poprzeczką wahacza a oponą mam teraz jakieś 3 centymerty luzu, więc spoko.
W pozostałych kierunkach nie ma się czym martwić, bo jak masz Jawkę Skuter, to wiesz, że pod ten tylny błotnik to się zmieści pół owcy Smile

Kri_Kro,

Trinixi · Gaduła

dokłądnie w jawce skuter pod tylnim błotnikiem jest tyle miejsca że tam można zamontować ładunek wybuchowy wraz z detonatorem :P:P:P

swoją drogą felga 17'' w jawce to niezły pomysł na nietypowy wygląd Mr. Green

buniek92 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Pomyłka. :P Ja mam też fele 17". Smile

Myślałem, że 16". ;]

Sitek · Zaawansowany

A wkladal ktos do jawki mustang taka felge ?

Kris_Kros · Rozmowny

1. wahacz i widelec i cała tylne koło w mustangu są te same, co w skuterze, więc najprawdopodobniej i tam to wejdzie, ale lepiej jak napisze ktoś, kto to wypraktykował.
2. kiedyś miałem wydłużone tylne amortyzatory (normalnie wspawana rurka tak z 8 cm). Choć wygladało o wiele lepiej, to jednak zmieniła się geometria i łańcuch obcierał mi o górę wahacza (bo koło poszło w dół). Być może gdyby była wspawana krótsza wstawka ...

leśnik · Rozmowny

A ja bym polecał przede wszystkim zmianę przedniego koła na większe niż w oryginale - choćby dlatego, że większa średnica poprawia komfort resorowania. Wiadomo jakie jest przednie zawieszenie w Jawce, więc to chyba najlepsze co można zrobić (pomijając wymianę samego zawieszenia). Ciekawostka, Jawa 90 posiadała koła 18" a przy tym identyczne hamulce jak te stosowane w "50", więc przełożenie takiego koła na przód to byłaby tylko formalność - gdyby udało się komuś znaleźć takie koło. Pomijam zmianę błotnika, ale to oczywiste. No i wtedy oczywiście warto też wydłużyć nieco zawiechę z tyłu - albo tylko ciut dłuższe amortyzatory, albo dodatkowo felga 17". Aha, trzeba oczywiście pamiętać że po tej operacji zmienia się końcowe przełożenie. Znaczy to że być może trzeba będzie wstawić mniejszą zębatkę zdawczą (np. zastąpić Z12 przez Z11), bo moto może zacząć wykazywać niedostatki mocy. I jeszcze jedno: jak łańcuch ociera nam o wahacz, można pokusić się o zamontowanie na wahaczu ślizgacza, na wzór maszyn crossowych czy enduro. Wystarczy pogadać z mechanikiem w warsztacie, za piwo na pewno chętnie odda stary zużyty ślizgacz łańcuszka rozrządu wyjęty z jakiegoś japońca. Przy regularnym smarowaniu łańcucha oszczędzimy sobie kłopotu z niepotrzebnym tarciem.

gregu · Doświadczony

moze ta sie zamontowac w jawie 50 mustang

Kris_Kros · Rozmowny

Hej,
zależy mi na oryginalnym wyglądzie, więc nie mogę pozbyć się tego podkręconego przedniego obłotnika, więc fela 17' nie będzie z przodu bo się nie zmieści. Co do przedniego zawieszenie - to rzeczywiście dolina - dlatego zastanawiałem się nad wstawieniem weższej opony, niż 2,75 > na przykład 1.8albo coś koło tego, żeby była mniejsza masa wirująca, która w przypadku niedoważenia koła/niewycentrowania ma wpływ na szybsze zużycie tych tulejek w rurach, ale z drugiej strony taka cienka oponka wyglądałaby z przodu średnio... Wstawienie większego koła do tyłu, dla nie fachowca nie zmieni wcale wyglądu mojego skutera - dalej pozostanie oryginalny i o to mi chodzi.
Jeśli chodzi o slizgacz do łańcucha - nie będę wstawiał tych przedłużonych amortyzatorów, zostawię je sobie na przyszłość, tak więc ten kłopot mam z głowy. Silnik i zmiany przełożeń - mój silnik do tej pory daje świetnie rade, więc mam nadzieję, że z kołem 17" i zdawczą Z12 też obleci (do tej pory miałem Z11 i koło 16"). No.

leśnik · Rozmowny

Kris_Kros, jeśli naprawdę chcesz zachować oryginalną prezencję maszyny, zawsze zostaje wyjście awaryjne w postaci zamontowania węższej opony - polecałbym w tym przypadku 2,25x17", co jak wspomniałeś pozwoli zmniejszyć masę wirującą (o blisko kilogram - ważyłem!), co z kolei ma wpływ na osiągi i kierowalność. Nawiasem mówiąc, ostatnie serie produkcyjne Mustangów były fabrycznie wyposażane w przednie opony 2,50x16", co też sprawia różnicę w zachowaniu maszyny. Ja odczuwam to tak, że przy sporej prędkości (tzn.70km/h i więcej) maszynę łatwiej przerzuca się z jednego ostrego łuku w drugi. W remontowanej przeze mnie pancerce jakiś koleś wpakował obie opony 2,25x16, ale w przypadku tyłu to już przegięcie... A z drugiej strony, możesz zastosować zawsze mały patencik jeśli się obawiasz że nawet węższa opona będzie tarła o błotnik w momencie ugięcia teleskopów - są to przedłużki przedniego zawieszenia, które można z powodzeniem dorobić w warsztacie tokarskim. Nie zwiększą nam skoku teleskopów, ale zawsze dadzą ten efekt że nawet przy maksymalnym ugięciu sprężyn koło nie będzie kolidować z błotnikiem. W swoim Mustangu mam wstawione przedłużki które podwyższyły go o jedyne 15mm, ale mnie to satysfakcjonowało - przynajmniej w momencie dokonywania przeróbki. No i wreszcie rozwiązanie hardcorowe: wykonanie przedniego błotnika na wzór oryginału, tylko powiększonego na tyle by mieścił swobodnie większe koło bez innych modyfikacji. Ale podkreślam, to zabawa długotrwała i raczej nie na pełnię sezonu a na zimowe wieczory. Niemniej jednak chyba sam sie pokuszę o wstawienie większego koła do Mustanga - jak enduro, to koła powinny być rozsądnego rozmiaru... A jak już pójdę tą drogą to na pewno zainwestuję też w tarczowy hamulec, bo oryginalny bęben mimo zastosowanych usprawnień wydaje mi się nadal za słaby. Wygląd stawiam na nieco dalszym planie.

Kris_Kros · Rozmowny

Hej,
możę w przyszłości będzie czas i pieniądze, żeby zastanowić się głębiej nad Twoimi pomysłami. Kto wie, może 17" z przodu z węższą oponą - może uda się to zrealizowa ? Swoją drogą, kiedy poszedłem do sklepu nie wiedziałem, która oponę mam kupić - wahałem się, czy to wszystko mi się zmieści. Kiedy zobaczyłem jak dostojnie wygląda 2.75 i jak mizernie 2.25 to aż żal mi się zrobiło, że nawet na przód szkoda by to montować. Jeśłi chodzi o końcowe serie Mustangów, rzeczywiście miały weższe opony i do tego z innym bieżnikiem (rowki i paski w kierunku toczenia opony). Obawy, że większa opona będzie tarła wierzchem o spód błotnika przy ugięciu nie sa moje. Moje obawy - gdybym wkładał 17" do przodu - wązałyby się z tym, że w Skuterze odległość wewnętrzna pomiędzy lagami amortyzatora jest pomnieszona o grubośc blachy błotnika i to dwa razy (przeciez po obu stronach). Tam na prawdę jest wąsko, a tej przypadłości nie ma mustang, którego błotnik możesz podnieść ile wlezie pod dolną półkę, jeśli przygotujesz odpowiednie blaszki. Miałem kiedyś w swoim skuterze błotnik od rometa i tak go własnie zamontowałem (ratowałem się przed obcierająca oponą, kiedy nie mogłem dostać tulejek do amortyzatorów to było coś koło 85/87 roku w ubiegłym wieku:-). Co do dorobienia błotnika na większą felgę - jak znasz jakiegoś fachowca, żeby mi coś takiego zrobil - daj mi namiar do niego - może zrobi mi to z jakiejśc żywicy, to będzie jeszcze lżejsze ? Jeśli chdzi o przedłużki - możesz zrobić szkic na kartce i wrzucić gdzieś w net - zanim to skomentuję chciałbym głębiej zrozumieć, o co chodzi. I może za jednym razem szkic, jak widziałbyś hamulec tarczowy.
Na koniec pytanie - czy podjałbys się odpłatnie uruchomienia silnika ? Kupiłem na allegro, na wszelki słuczaj drugi silnik, ale pomyślałem, że może wartoby troche nad nim poprawcować i mieć go sprawnego ? Sam nigdy nie rozpoławiałem silnika. Może od razu wsadzić podkowę ? Jak myślisz ?

karol282 · HRC

Jeśli moge sie wtacić wsadzenie podkowy daje w sporo a szczególnie jeśli zastosujemy dodatkowe przeróbki cylindra układu ssącego i wydechowego jest to niemalże nieodzowny element tuningu silnika.