Mój Come Back ;p

misiak162 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Siema panowie. ;p Dawno mnie nie było.;p Chciałbym wam pokazac co sie u mnie przez ostatni rok zmieniło. Wink

Znaczy czym jeżdze i czym jeździłem. ;p No to zacznijmy od początku. ;p

Marzec 2009 kupuje Toyote Starlet za 300zł ;p Douczam się nią na placu u wujka ;p Było to moje pierwsze auto. ;p Sprzedana za 650zł

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie minął miesiąc Kwiecień 2009r ;p Dostaje Poloneza. Wink

Bestia nie przeciętna. ;p Drugie moje auto został sprzedany za 700zł... ;p

[link widoczny dla zalogowanych]

Jesień 2009 już prawko w kieszeni pierwsze jazdy Polonezem zakończone... Żal po sprzedaży poloneza... Polish muscule car... Szukam małego ekonomicznego auta.... Kupuje Cintka. xD Największy błąd ;p

[link widoczny dla zalogowanych]

Noi stało sie to co sie mogło stać najgorsze... Wypadek Cintkiem który miał isc do sprzedania... Spadlem ze skarpy wracając z pracy... Czerwiec 2010r zaczął sie tym własnie kiepsko.... Lecz sprzedaje go za 500zł...

[link widoczny dla zalogowanych]

Wiec długo nie czekając w Lipcu 2010r kupuje Golfa 2 z automatyczna skrzynią biegów pierwsze auto z gazem. ;p 1,8 Smile

Za to cacko dałem całe 800zł.... :P We wrześniu sprzedany za 1000zł ;p

[link widoczny dla zalogowanych]

Noi na samym końcu moja perełka ;p Wóz którym sie poruszam na dzień dzisiejszy. Smile

Audi 80 B3 1,8S + LPG rok produkcji 1989. ;p Krajowe nie sprowadzane. ;p Dałem za nie 1300zł Smile

Oto i ono ;p Po wymianie paska, oleju, płynów eksploatacyjnych. ;p Przewodów hamulcowych. ;p

[link widoczny dla zalogowanych]

W planach E30 Touring lub E36 sedan. ;p Najbardziej to bym chcial E39 3,0D. A jezeli o motory chodzi mam do kupienia MZ ETZ250 za 400zł na papierach wiec we ferie zimowe mam zamiar ją kupic. Wink

Pozdrawiam ;p

Joker · Moderator

Stary a gdzie jawka Mr. Green

. Ładne Tyłkowoziki miałeś, no i w sumie dobrze zacząłeś, od małego, małej pojemności, samochodu, potem z czasem większe . Osobiście, to mi się najbardziej te Audi podoba, co do BMW, to jakoś nie widzi mi się w zimę, ten tylny napęd, choć tak to zacne autka Smile

A jak ci pali niemiecki wytwór techniki? Bo znam gościa, co ma 80 b4 2.0 , to mu w mieście 12 l zżera, ale buta ma Wink

Piorko · Dziad

Pulonez najlepszy Very Happy

A co do reszty się nie wypowiem, cc to dla mnie najgorsze co może być a do niemieckich aut nie mam przekonania. Chociaż Audi 80 mi się nawet podoba ale jedna generacja wstecz jak twoja. Kopłaki wstaw do czerwonego Very Happy

Flinston · HandlarZ

mnie caly czas zastanawia jak ty tym cintkiem poszedles z tej skarpy ;d

misiak162 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Jezeli chodzi o Bawaria Motor Wagen Smile

To tyl napęd na slajdy jest czyms wręcz wysmienitym. ;p No audica w miescie pali 12,2 na trasie zeszłem na 8,5. Cykl mieszany okolo 10l. Wink

Niemieckie auta są boskie. Smile

Jestem do nich przekonany na sto percent. ;p Mówie Ci Pierzasty. Wink

Części tanie i wszystko przezyja... A jesli Audi zostanie to na jesnie bede wkładal 2,0 5 cylindrów na wtrysku mechanicznym Smile

115 kucyków. ;p Ogara składam pomału bo mam nie zawiele czasu. Smile

Piorko · Dziad

Są części tanie i tańsze, ja do swojego kupuje po 1,5zł za kilogram na złomowisku, ostatnio wyrwałem nowiutkie tarcze i klocki z zaciskami za 20zł Very Happy

A potem silnik, skrzynie, półosie, pół auta ogólnie . A niemców nikt na złom nie wyrzuca Very Happy

misiak162 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

A dlaczego Smile

Bo niemcy sie nie psuja ;p Bez obrazy ale ja jakos nie mam do Renóweczek przekonania..... Musiał bym pojeździc. ;p Audi nie zawodzi mnie. Wink

No ale Pierzasty rozrząd do Audi komplet 80zł, łozysko do kola 30zł.... Klocki komplet przód 50zł. Wink

Tak ze jak dla mnie ceny idealne Smile

Flinston · HandlarZ

kazdy swoje chwali ;p wiec dyskusja jest zbedna ;d

Irzyk · Dziad

Rozrząd do 125p - 20zł. Klocki - 15zł. W takich cenach kupowałem... Chcesz się licytować?

No i pytanie, te części co mówisz, fabryka, czy rzemiosło... I czy rozrząd to komplet (koła, napinacz, pasek), a nie jakieś półśrodki.

Każdy chwali swoje. Ja też będę do ostatniego tchu bronił ledwo trzymające się kupy FSO, a VW, Audi, Mercedesa nie tknę.

A pojęcie 'niemcy się nie psują' to też pojęcie względne. Jak z każdym autem. Szkoda, że jak u mnie na podwórku coś nawali, to zawsze potem FSO jest od ratowania dupy. Bo to takie awaryjne auto.

A z serii przypier... admina - mógłbyś zwędzić swój podpis. No chyba że 'się chwalę' to na każdym miejscu ma być.

misiak162 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Wiesz co Irzyku a zobacz jaki jest komfort jazdy kantem czy polonezem... A Audi golfem czy passatem tych samych lat.... Fiat nie objedzie tyle na silniku co Audi... I po tylu lata blacha kanta bez remontu bedzie wyglądała jak ser szwajcarski... A Audi? Potrójny ocynk... Ani jednej dziurki.... Delikatne bombelki w kilku miejscach... Ale po 23 latach nie ma sie co dziwic.... Miałem kanta... Mialem poldolota.... Silniki kiepskie... Blachy kiepske.... No ale czesci sa naprawde tanie i z tym sie zgodze.... Lecz jezeli chodzi o komfort podrózowania i jakosc wykonczenia zdecydowanie stawiam na stare AUDI..... Mozemy sie klucic... A co do rozrządu to komplet... Skoro nie chcesz sie tknac... To nie tykaj... Tez tak myslalem... Ale pokaz mi duzego fiata który bez remontu przejedzie pól miliona kilometrów i to na gazie. Wink

Irzyk · Dziad

Nie oceniaj wg rocznika, tylko wg technologii. Polonez i 125p to lata 60 i 70. Porównuj z garbusem, Golfem 1. To że czerwonym Łada się udała, nie znaczy, że my mieliśmy możliwości na wykonanie równie dobrego wozu. Bo radzieccy podpierdoliliby nam pomysł, jak to było z wieloma niezrealizowanymi projektami.

Akurat jeśli chodzi o wykończenie... Wybacz, ale wolę rdzewiejącą blachę, niż trzeszczące plastiki. A jeśli chodzi o komfort... Ubóstwiam Poloneza za to, że na rondzie mogę sobie zapiąć boka, czy odreagować na kostce brukowej wizytę u jakiejś dziewuchy. Kierownica ciężko chodzi, jeszcze lepiej. Nie masz siły kręcić fajerą, to wyp... nosić worki z ziemniakami, znajdzie się potem 'siła'. W ruchu też jeżdżąc Polonezem kurcze słałem na buraków w zachodnich wozach, bo mózg i dupę miejscami pozamieniali.

Świetny przykład to śnieg na drogach w minionych tygodniach. Czemu te auta, w którym jak mówisz, komfort jazdy jest po prostu wyjebany w kosmos, jeździły jak ślamazary? Już nawet mój ojciec, niedzielny kierowca, zaczynał się gotować. Na normalnej drodze zapierdala jak pojebany, śnieg spadnie, już waćpan przepisowy się robi, zupełnie przypadkiem jak znam życie, taa.

Bo to nie zależy od komfortu jazdy, jak się jeździ i ile się jeździ, tylko od doświadczenia. Silnik można zarżnąć po 20tys. km, ale można i po 2 milionach kilometrów.

Może to też kwestia upodobań. Dla mnie platynkowiec, gaźnikowiec górą. Najchętniej to bym przejechał się starym Jelczem, tym, w którym zmiana biegu bez zgrzytu skrzyni to wyczyn.

Maćko · Doświadczony

Misiak- jak znajde zdjęcie to ci pokaże- 125p na łańcuszku rozrządu 1977r. mojego wuja jeździł tylko po mieście! Coś ok 700 tys bez remontu! Smile

A Niemce robimy w pracy non stop:) Blacharsko mój Poldek jest przy nich igła Smile

rzecz jasna nic do nich nie mam ale swego bede bronił Smile

misiak162 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Irzyku słuchaj... Jeździłem Polonezem.. Wiem jak to fajnie jest miec tył napędowca. Nie miał wspomagania ale jak dla mnie to nie był zadnem problem. Audi moje tez wspomagania niema. A myslisz ze jaką mam wersje? Gaźnikowca.... A jezeli chodzi o zime czy o co kolwiek z przednim napedem to widze ze nie znasz pojecia hamulca recznego... Który od czegos w tych autach.... Uwierz plastiki nie trzeszcza.... Audi to Audi bede popierał niemieckie samochody.... Stare tak... Nowsze natomiast juz nie. Lubie polonezy nie powiem... Ale to nie jest to.... Wujek mój tez kocha FSO... Lecz i on chce odemnie kupic Audi... Jeździł i stwierdził ze jest duzo lepsza wygoda.... I naprawde chciałbym zobaczyc jak na rondzie "zapinasz boka" jestem ciekaw ile Ci dyfer wytrzyma.... Bo ja zajebałem 4 krecąc sie na asfalcie. Wink

Jezeli chodzi o przód naped to wiele nie mozna pokazac.... Wiec ta dyskusja nie ma dlaszego sensu bo Ty masz swoje a ja swoje racje..... Jeździłes Passatem B3 czy chocby Audicą B3? A co do wytrzymałosci Diesla z Golfa 2 1,6D to juz nie ma o czym mówic. Smile

Bo ten motor objedzie wszystko... A polonez jest taki zajebisty ze wujkowi przy ostrym hamowaniu pekła prowadnica.... Tak ze naprawde Irzyku.... Bede przy swoim. Wink

Piorko · Dziad

Jedno mnie drażni - za cene niemca można mieć auto młodsze, w lepszym stanie i lepiej wyposażone. To że w Golfach 4 generacji odsuwa się jeszcze szyby korbą to o czymś świadczy, a ceny kosmiczne. Co do golfa 1.6D sie nie wypowiadam, bo wszystkie co widziałem to już ledwo sie kręciły. Z tą bezawaryjnością to też przegięcie, ludzie sie tek nauczyli że "kupie golfa, przejedzie xxx tysięcy" Fakt przejedzie, ale po tym nadaje się tylko na szrot, bo koszt naprawy silnika przewyższa wartość auta. A wstawiać używany który jest też zarżnięty to też głupota. Kumpel kupił do swojego 1.6D taki sam, okazał sie być gorszym niż ten co ma. Prawda jest taka że lepiej dołożyć wcześniej niż zarżnąć do końca. Blachy na golfach to porażka. Ople rdza zżera w oczach. Skrzynie - sąsiad naprawia, 50% klientów ma golfy. Zawieszenie wielowachaczowe w Audi A4 - kogo byś nie zapytał to narzeka. Bezawaryjność niemców to mit. Ciebie pochwalić za to że w sumie wybrałeś najlepszą niemiecką opcje z lat 90-tych.

cross · JAWA50speed

W sumie to zaufać Czechowi i kupić verolexa Mr. Green