Samochód do 4 tyś zł

Joker · Moderator

Siema.
Prawko już tuż tuż, ku ukończeniu, i czas zapewne zacząć poszukiwania pierwszego automobilu.
Cenę podałem max do 4000 zł, więc nie szalejcie, najlepiej coś w graniach 2-3 tyś zł, ale słucham waszych opinii dlaczego taki, a dlaczego inne odradzacie.
Bardzo fajnie by było, gdybyście pokazywali autka pojemnościowo nie przekraczających 2.0 bo jak wiadomo, to OC drogie Sad

Benzyna ? Tak ale raczej z gazem. Diesel? Czemu nie pewnie mało pali.
Co radzicie, słucham, póki co moje typy ograniczają się najbardziej wokół(chodź i tak przy takich pieniądzach, się nie wybrzydza a kupuje co jest w lepszym stanie):
BMW E36 1,8 LPG
Audi 80 B3/B4 1,8 LPG/1.9 TDI
Honda Civic V gen 1,3;1,5;1,6;1,8 Pb (LPG)
Vw Passat B3/B4 1.8 LPG/1.9TDI
Toyota Celica V gen 1.6 Pb(LPG)
Opel Vectra B 1.6/1.8 LPG
Uprzedzam pytanie Irzyka, POLONEZA nie chce Sad

linia nadwozia do mnie nie przemawia, ale nic do niego nie mam :P

Irzyk · Dziad

125p z 1.9d z Poloneza. Polecam Mr. Green

.

route66 · Gaduła

Najbardziej Polecam VW golfa IV ale kosztuje około 10tyś 1.9Tdi 110km najlepszy w ostatnim wypadku polecam jakiegoś Diesla 1.9 po pierwsze nie ma się co zepsuć po drugie nie spali więcej niż 7 litrów pozdrawiam.

Piorko · Dziad

[link widoczny dla zalogowanych] fajne auto za małe pieniądze, silnik przyzwoity, ładnie jedzie, duże, wygodne części tanie przy zakupie patrzeć na blachy

[link widoczny dla zalogowanych] całkiem przyjemna fura, ten silnik jest niezniszczalny, kuzyn miał taką, nie robił przy niej nic przez kilka lat. Wady - ciężko znaleźć zadbany egzemplarz bez korozji, demon prędkości toto nie jest ale mieści sie w 8l gazu więc jazda prawie za darmo.

[link widoczny dla zalogowanych] mało pali, potrafi zejść poniżej 5l, silnik nie do zajechania, bez turba. Jak wyżej - to nie jest demon prędkości.

[link widoczny dla zalogowanych] - jedzie lepiej jak golfIII a to podobno to samo. Na pewno mniej gnije.

Każdym z tych aut jeździłem, wszystkie z nich miały raczej ciężkie życie, ich właściciele nie dbają zbytnio o samochody.

A ten post o golfie IV.... gościu albo weź czytaj na jaki temat sie pisze albo zamilcz.

Joker · Moderator

Wszystko to co pokazałeś w głowie sobie jakoś odrzuciłem, bo z tego co słyszałem i widzę gnije to na potęgę, choć nie mówię, że moje modele które podałem nie gniją :P
Jedyny plus, to jest niskie spalanie Smile

moskit122 · Rozmowny

Astrą zejdziesz nawet 2 litry gazu niżej jeśli się postarasz ale fakt gnije to bardzo, silnik 8 zaworowy bardzo trudny do zajechania, megane pierwszej generacji bym odpuścił z racji tylnego zawieszenia, w tych pieniądzach nic dobrego nie kupisz a jak się koła rozjadą to będzie drogie i uciążliwe w naprawie. Vectra też trzeba pilnować rdzy, szczególnie mocowania tylnego zawieszenia. Audi 80 trzeba uważać na elektrykę w lepiej wyposażonych wersjach. Ja do całej listy podrzucił bym Fiata Sienę, główny problem w tych samochodach to alternatory które korodują ale poza tym to niedoceniane auto, trudne do zajechania, łatwe i dość tanie w remontach no chyba że razi Cię fakt że to fiat. Możesz jeszcze poszukać laguny, auta z bardzo złą opinią (2 generacja szczególnie, ale to zależy od silnika) ale jak się dobrze poszuka to można kupić coś ciekawego. VW i japońców w rękach nie miałem więc się nie wypowiem.

Piorko · Dziad

Nie oszukujmy sie - Te auta mają swoje lata i gniją wszystkie. Jedyna metoda to konkretne sprawdzenie stanu blach, mechanike można naprawić. Moje zdanie jest taki że lepiej kupić tańsze auto i zostawić sobie pewną sume na naprawy niż pompowac cały budżet w młodsze auto. Jeszcze sie tak nie zdarzyło żeby w używanym aucie wszystko było cacy. Akurat tak sie składa że pod domem stoi Renault x3 (Megane pół roku, Scenic 6 czy 7 lat i R5 mam 3,5 roku) i w żadnym nie było nigdy problemów z zawieszeniem z tyłu. W lagunach po 2000 roku to sie zgodze, belki się sypią.

Irzyk · Dziad

Kurna, stary, blachę to sobie można sprawdzić z ciekawości, po zimie wyjdą ładne kwiatki, a po dwóch robienie zaprawek za 8 stów u kogoś... To akurat opisane na przykładzie vectry b mojego kumpla, kupił ładną, obchodził się niemalże jak ja ze 125p, po dwóch zimach ładne kwiatki, u mnie to już pewnie do spawania by się kwalifikowało... Nie wiem czy konserwował, czy nie, podejrzewam to drugie, ale... Ludzie starszej daty/nauczeni doświadczeniem tylko konserwują budę.

Za 4kzł kupisz Tarpana Honkera z licytacji AMW, no może kapkę więcej Mr. Green

.

Piorko · Dziad

Zalać elaskonem żeby w progach chlupało i wuj Mr. Green

W takim razie najlepiej jeździć rowerem bo nie gnije Mr. Green

Co do honkerów to podobno żołnierze mówią że "Honker to nie jest dobry samochód dla terrorysty samobójcy, ponieważ potrzeba baardzo dużo czasu, żeby go dopchać do Green Zone"

michal_b17 · Zagubiony na Forum

Co do Celici to radziłbym 1.8 w lpg jak już ;] Jeździłem i moc ma fajną (bodajże 120 koni) a przy gazie bedzie palic z 11l także w miare fajnie ;] silniki 1.6 sie nieststy sypią ;/

moskit122 · Rozmowny

Ja tam uważam że do samochodu w takiej kwocie nawet jak się włoży średnio tysiąc w rok to nie jest źle, droższy samochód stracił by na wartości i też może wymagał by remontu więc na jedno wyjdzie. Wiem że za swoją astrę nie dostanę pewnie 2 tysięcy za to w drugą stronę za 4-5 pewnie nie kupił bym niczego lepszego, co prawda tysiąca w nią nie włożyłem ale rozrząd i przewody zapłonowe (przewody oryginalne, 14 letnie, razem 250zł), 4 opony (używki 200zł), poduszka silnika (30zł), klapa tylna (była totalnie zgnita, 110zł+50 lakierowanie), regeneracja sprężarki klimy + czynnik
(150zł, po 14 latach). To daje jakieś 700zł i na ten rok starczy (a duża część na kolejne lata), jestem pewny, że w trasie samochód mnie nie zawiedzie. Oczywiście można by kupić coś do zajechania i nic nie wkładać a później zezłomować ale ja nie mam na to czasu i nie mogę ryzykować awarii. Piszę to jednak ze strony osoby która jeździ samochodem bo nie pada w nim na głowę, jest w miarę bezpieczny i tani w utrzymaniu (gaz za 2,10 wczoraj Lukoil poznań - starołęka), nie potrzebuję wielkiego komfortu (ale klima musi być), wiele miejsca, mocnego silnika, jak ktoś używa fury w innym celu to pewnie będzie miał inne zdanie. Przyjemność z jazdy wolę realizować na motocyklu a jak będzie kiedyś kasa to jakiś zabytek pewnie kupię Smile

Joker · Moderator

Jesteście nieocenieni w tym, że próbujecie mi pomóc i dzięki wielkie, ale ja chyba nadal jestem przekonania, że pewnie się kupi, to co wpadnie w oko i będzie dobrze zachowane, bo czasem widać takie coś. Czy kręci mnie coś mocnego ? Chyba nie, bo większość z tych aut rozbuja się z lekkością do 130-140 a tyle na prawku jeżdże to starczy w zupełności, bo nie czuje większej potrzeby ogromnych prędkości Smile

, dla mnie to już jest dużo, jak czasem depnę. Z drugiej jednak strony oczekiwałbym od autka wyglądu z charakterem, linia Audi 80, Bmw e36, Civic V, czy Celica V jest dosyć ładna, no bo chyba każdy chcę żeby mu się za autem oglądali jak jedzie. Znając życie znów mechanika mnie będzie uczyła pokory i dłubania przy nim, no bo już tak to jest, jak się coś pokocha, w tym wypad

felix · Gaduła

Jak polecam punto II moze bedzie trudno za 4 tys ale warto...polecam rowniez lanosa mielismy w rodzinie od 98-2012 przez ten czas 0 rdzy awari itp

michal_b17 · Zagubiony na Forum

A mi sie wydaje że troche za dużo wymagasz jak za taką kasę. Kup na początek coś mniejszego , tańszego i z tańszym ubezpieczeniem .Objeździj sie trochę i wtedy zacznij zbiera kasę na coś lepszego. każdy w miare rozsądny młody człowiek bez kupy kasy powie ci to samo co ja ;]

Piorko · Dziad

AX chaosu

1.5D co potrafi zejść niżej 4 litrów ropy Mr. Green

No i ma plastikową klape to nie zgnije Mr. Green