Mam piłę elektryczną tylko na komutatorze urwaly sie 3 "ząbki". Mysłałem na silnikiem z fleksy. Tylko w oryginalnym silniku na koncu osi wirnika jest gwint. Rozebrałem małą felkse a tam zembatka jest na klinie (przypuszczam ze w tych duzych też tak jest). Z czego byłby silnik dobry tylko z jakiejś piły?
Pozdrawiam!
Koszt naprawy tej piły będzie opłacalny przy wymianie silnika? Może frezarka górnowrzecionowa? Silnik z dosyć wysokimi obrotami, mający troszkę mocy no i z tego co pamiętam na końcu wału jest gwint, tylko jakiś drobnozwojny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1