wsk 125

Luke16 · Gaduła

Kam@$ osobiście widziałem wske 125 milicyjną... A co do wski sprzęt mi się osobiście nie podoba jawka jest znacznie ładniejsza;) Ja się ścigałem z kumpla wską to odejście jawka ma lepsiejsze gorzej z prędkością ale daleko mnie nie odstawił.... ale kiedyś jechaliśmy do ziomali polnymi drogami to on jechał na trójce a ja cały czas na dwójce jawką i jechaliśmy równo...

misiak162 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Nie wierzysz nie wierz byla taka autentycznei nikt nie wierzył a jak sie przejechał to poczuł tą moc. U nas mieli wski policjanci kilka z nich nawet ostanio na przetargu było. Gniewny ty nigdy w nic nie wierzysz bo ty tego nie widziales człowieku a jak ty powiesz cos takiego to mamy ci wierzyc rózne rzeczy sie dzieją wsk tamta u zajebistego mechanika niestety juz wylądowala na złomie...... Bo wyjbał i ją ropierniczył silnik kumpel kupil zasadzil do swojej i jeździ dalej ogien był z tą wską nie chcesz nie wierz wali mnie to.

Polonez · Gaduła

były wsk policyjne, nawet widziałem filmik jak jakieś akrobacje robili na tych wsk-ach ale już nie pamiętam gdzie, ale na pewno były takie wsk

matijas · Zaawansowany

Na pewno są WSK policyjne ostatnio u takiego dziadka byłem co robi motory i miał szwagra milicyjną wsk 125 ale z tego co wiem były one troche wzmocnione ale kto to wie?? Smile

A tak ogólnie to WSK 125 to super sprzęt.

kutfik · Doświadczony

WSKi milicyjne były, ale w mniejszych miastach, niektórych wsiach ;] a w miastach większych milicja jeździła na Junakach, później głównie na MZ tzw. Jaskółkach, Trophy ES 250 i nowszych...

Dobry pomysł Trinixi :P Sam chciałbym sobie złożyć WSKę, z tym że mam silnik, ale nie mam ramy (przy okazji: http://www.jawencja.fora.pl/rama-wsk-t4074.html).
Jak ktoś ma mało mocy i chce poszaleć, to niech sobie kupi ścigacza, a nie "katuje" WSKi. Niestety Polacy nic lepszego nie złożyli - trzeba się zadowolić tym co jest, albo przesiąść się na zagraniczne konstrukcje.

Szyszka · Uzależniony od forum

no to może się włącze do tematu bo sam jestem posiadaczem wsk 125 Wink

dodam na początku co do tej milicji u mnie straż graniczna jeździła na wsk 125 ale to jeszcze jak mnie na świecie nie było coś koło lat 70-80...a milicja jeździła też na shl gazela 125-175 (widziałem na kilku filmach [z pojemnościami moge się mylić]). Dobra teraz coś na temat wiejskiego sprzętu kaskaderskiego Mr. Green

, otóż sprzęt naprawde spoko początkowo myślałem że to naprawde mocna maszyna, a z czasem to przeszło teraz to dla mnie pikuś, sto-dwie piątki (że tak to ujmę) nie miały za dobrych osiągów, przez ten czas od kiedy zostałem jej posiadaczem po dziadku nie sprawiała problemów nie licząc sprzęgła bo mi poro syfu narobiła noi to co w każdym motorze się po czasie psuje linki albo kapcie się łapie czy gaźnik zapycha...kumpel ma 175 i bardzo ją sobie chwali - ma o wiele lepsze osiągi bo już powyżej setki i ogólnie już mocniejsza. Co do poskładania wsk 125 to nie takie duże koszty więc się opłaca, ja planuje wrzucić w rame silnik z wfm 125 bo choć ma mniej koników to potrafi pod każdą góre wyjechać i jedną wadą to to że brakowało jej 4 biegu.

ps: zapomniałem dodać co do wsk - nie nadawały się na dalsze trasy (!) naprawdę, te sprzęty bardzo szybko się grzały nie bacząc na dobry silnik czy zły silnik, jak to dziadek mi powiedział, nadawały się na taką przejażdżke po bułki do sklepu i spowrotem Smile

ogar2007 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

kiedyś kolega dziadka zostawil u nas swoją wsk(4 tyś przebiegu,ful orginał)
była to 125,nie mogłem sie oprzeć i wyciągnełem ją
przejechałem sie i stwierdziłem że jest taka sobie
do 60 w miare dobrze przyśpiesza,potem trzeba bardzooooooo długo czekać,wycisnełem około 90-95 i potem już wogóle nie ciągneła
a wsk była naprawde orginałem,zajebisty stan,kolega dzidka mi mówił że jak była tlyko co dotarta to równe 100 szła i nic więcej

zaś 175 miał wójek,mówił że jak dotarł i pojezdził i miał około 3 tyś km to szła góra 125(już nic więcej)
ogólnie dziadek miał 2 wfm i 2 wsk 125,wójek jedną 175 więc wiem coś o nich,osiągi dokładnie znam więc nie piszcie kitu że wsk 125 jest mocna

karol282 · HRC

Ogar2007 zgadzam sie w 100% Smile

buniek92 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

Trinixi, jeśli jest silnik i rama w nawet dobrym stanie, to się opłaca. Jeśli nie chcesz WSK-i katowac to chwała Tobie. Wink

Życzę Ci powodzenia. Smile

P.S. No to historia u mnie wyglądała tak: Dziadek miał WFM, ale chował ją do takiego małego szajerka, stojącego tuż obok stodoły, gdzie był (do owej stodoły) poprowadzony prąd. A że instalacja iskrzyła, a w stodole było siano i słoma... POŻAR... Sad

No to WFM spłonęła. Za jakiś (niedługi) czas Dziadek kupił WSK 125, nie było większych problemów z Nią. Dodam, że mój Tata miał wtedy około 8-9 lat. Kiedyś tam (Tata nie pamięta kiedy :P ) Dziadek komuś sprzedał WSK.
Gdy mój Tata skończył 18 lat, dostał własną WSK. A było to tak: przyjechał (chyba w Sobotę) z Internatu do domu i niespodziewanie ujrzał za radiem rachunek (zapłacony oczywiście :P ) za WSK 125. Z Nią też nie było chyba większych problemów, cho nie rozmawiałem o tym z ojcem. Do 1988 roku ojciec sprzedał WSK, i kupił Cezetę 487/175, ale to już inna historia.
Wujek też miał WSK, tą jego to nawet trochę pamiętam, bo stała u nas w szajerku (u nas nie iskrzy instalacja Mr. Green

), ale Ona to wogóle była zrujnowana... Nie jeździła i wogóle. Niestety nie pamiętam, co było powodem nie działania sprzętu, bo byłem bardzo mały (z 5-6 lat miałem). Byc może coś się stało i nikomu nie chciało się wymieniac (w co wątpię, bo w mojej rodzinie zawsze dbało się o motocykle) albo też po prostu - wujek zostawił Ją u nas, pojechał do siebie do domu i sobie stała, aż się zastała. Mr. Green

Hehe.
Taki z tego morał, ze jak ktoś o WSK dbał, to sobie pojeździł bez problemów. Nie mówię, że motocykle były bezawaryjne, ale były całkiem dobre. Nie gańcie mnie proszę postami typu "Ty nie jeździłeś, więc się nie wypowiadaj!", czy coś w tym rodzaju. Hrm

P.S.2 A WSK-i policyjne były, bo dziadek mojej dziewczyny taką ma. :P

kutfik · Doświadczony

[link widoczny dla zalogowanych]

coś nowego do tematu WSKi ;]

karol53 · Własny tytuł (zgłoś się do admina)

nom podziw dla tych motocyklistów
a tak po krótko ma ktoś zdjęcie tej wsk-i policyjnej??

Lox 32 · Nowicjusz

hahha no nie noo... do Luke 16 ... Dzieciaku ty Kiedys widziales wsk na oczy? ,,ale kiedyś jechaliśmy do ziomali polnymi drogami to on jechał na trójce a ja cały czas na dwójce jawką i jechaliśmy równo..." takie bajki to ty mozesz dla dzieci z swojej klasy wciskac ze jawka jechales rowno z wsk i to na 2 jeszcze(chyba ze jechales z jakims dobitym gownem co ledwo ciagnie) haha xd moze a moze to byla jawa 350 a nie wsk? xd.. wasze komarki maja po 2 - 3 konie wsk ma 8 wiec co wy rownacie dzieci... Wsk jest mocna ... v-max przecietnej wski (nie dobitej ) to 90 km/h bez zadnego tuningu... po obnizeniu glowicy ponas 100 km/h ... na przyszlosc jesli nie mieliscie nigdy stycznosci z tym motorem to się nie wypowiadajcie na ten temat//

Na przyszłość kolego, to się wstrzymaj, bo jeśli masz pisać takim tonem w odkopanych tematach, to nie będzie tutaj dla ciebie miłej atmosfery. Zwróć uwagę, kiedy Luke to napisał. "WSK jest mocna" no strasznie mocna... /Buniek

ogr · Zaawansowany

a ja tam polecam sam mam wsk 125...
po prostej drodze na orginalnym przełozeniu leciałem 115 i nie chcecie to nie wieżcie nikt was nie zmusza !!..
ja polecam...motor raczej bez awaryjny Smile

))

Grzess1995 · Mega Gaduła

ja mam taki silnik w gokardzie i nie narzekam ;] ja jechalem z kolega ona na quadzie ja na gokardzie i go odstawilem daleko ;] ja juz u niego bylem to chyba minuite czekalem na niego ;] u mnie v-max wynosi z 80km/h nie narzekam ale prawdobodbnie juz sprzdany z powodu potrzeby kasy na ajwke ;] pozdro